Witam ponownie i ciepło pozdrawiam!
U
mnie na razie aklimatyzacja (chyba już pozytywnie zakończona) i nauka
angielskiego w wersji nigeryjskiej (są postępy) i załatwianie różnego
rodzaju formalności. Zaczynamy też w tym tygodniu spotkania formacyjne
dla aspirantek.
Ciekawostki:
co 4 tygodnie w sobotę jest tu dzień sprzątania „clean up”. To oznacza,
że każdy powinien być w domu rano do 10-tej i sprzątać otoczenie. Jeśli
kogoś w tym czasie zatrzyma straż miejska z dala od domu, płaci karę i
każą mu sprzątać ulice w miejscu złapania. Nie ma wymówek. Więc jeśli
się chce coś załatwić lub wyjechać trzeba startować wcześnie rano, przed
policją - o 6-tej.
Ponoć prawdziwe chrześcijanki nie chodzą w spodniach.
Angelika
twierdzi, ze kolonizatorzy, a konkretnie na tym terenie Irlandczycy,
byli dobrymi ludźmi. Uczyli wiary i wielu innych potrzebnych rzeczy.
Ludzie ich szanowali i podziwiali. Jestem nieco zaskoczona. Może
dlatego, że Irlandczycy nigdy nie byli imperialistami i nie dominowali
nad innymi. Irlandzkie siostry zostawiły tu też dobre świadectwo. Czasem
ludzie mnie pytają, czy jestem stamtąd. Chociaż ojczyzna Papieża też
wywołuje pozytywne reakcje. Na szczęście nie jestem z USA, miałabym
przechlapane. No i mają zaufanie do białej siostry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz